Będą podwyżki, ale nie drastyczne. Ministerstwo Środowiska uspokaja, że nowe prawo nie ograniczy dostępu do żeglarstwa – donosi Radio Gdańsk.
Nowe regulacje w prawie wodnym przewidywały m.in. nie tylko opłaty za miejsca zakryte pomostami, ale również te zakryte łodziami. W planach miała wzrosnąć opłata – do 8 złotych i 90 groszy za metr kwadratowy rocznie, wylicza Radio Gdańsk.
Dla właścicieli przystani podwyższenie cen wiąże się z uiszczaniem ogromnych kwot rzędu kilkuset złotych. Co w praktyce oznacza koniec ich działalności.
– Opłata będzie, ale dziesięciokrotnie niższa – skomentował na antenie Radia Gdańsk Mariusz Gajda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
Zdaniem Mariusza Gajdy, podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska opłaty będą dziesięciokrotnie niższe. Przedstawiciel ministerstwa przyznał, że w projekcie popełniono błąd, bo ktoś to źle przeliczył i zamieścił na stronie internetowej w projekcie rozporządzenia.
– W tej chwili jest to poprawiane. Dziesięciokrotna stawka podatku gruntowego jest tylko dla specjalnych usług przemysłowych. Opłaty nie będą dotyczyły portów i przystani na wodach morskich. 89 groszy za metr kwadratowy rocznie dla żeglarzy to stawka symboliczna, a musi być wprowadzona z uwagi na przepisy unijne. Liczona będzie powierzchnia pomostu i miejsc cumowniczych – tłumaczy.
Przepisy mają wejść w życie najpóźniej w przyszłym roku. – W tym roku żadnych podwyżek nie będzie – zapewniają urzędnicy.
CAŁY MATERIAŁ: >>> RADIO GDAŃSK