Ponad 2300 lat temu, w sercu Chin, rzeka Mi Lo była świadkiem śmierci Qu Yuana – poety i cesarskiego doradcy. Tyle mówi legenda. Wówczas nikt nie zdawał sobie sprawy, że była również świadkiem narodzin tradycji, która przerodziła się w sport.
Początek łodzi smoczych w Polsce to rok 1997 i miasto Gdańsk. Do Kołobrzegu dotarły w 2000 roku za sprawą działaczy Ligi Morskiej i Rzecznej. Przy wsparciu zawodników i działaczy klubu Pommer Express z niemieckiego Barth rozegrano pierwsze wyścigi. Od tego momentu rzeka Parsęta jest teatrem na scenie którego rozgrywają się zawody.
Biorą w nich udział uczniowie szkół podstawowych i średnich, pracownicy zakładów pracy, kluby, stowarzyszenia, samorządowcy, a nawet partie polityczne. Dwudziestu zawodników – wioślarzy plus bębnista i sternik to osada smoczej łodzi. Do pokonania mają dystans około 300 metrów pomiędzy umieszczonymi na rzece fontannami. Zawody niezmiennie cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Mogą w nich wziąć udział wszyscy chętni, nawet ci, którzy nigdy nie trzymali pagaja w dłoni. W tym roku zaplanowano je na 31 maja. Informacje o zapisach podawane są w mediach społecznościowych i na stronie Urzędu Miasta Kołobrzeg.